Karteczka miała jeszcze pudełeczko, ale nie wiem jak to się stało, że nie mam jego zdjecia:( w aparacie już skasowałam, a kartka poszła w świat. Następnym razem muszę się bardziej pilnować.
Pozdrawiam i dziękuję za cudowne komentarze pod porzednimi postami:)
pięknie wyszła, taka świeża, wiosenna i zarazem bardzo delikatna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, bardzo ładne kolory i układ kartki :)
OdpowiedzUsuńoj tak, sezon ślubny w pełni. Fajniutka karteczka, śliczne te kwiatki:)
OdpowiedzUsuń