Księga Gości Weselnych - w kolorze srebra, szarości i czerwieni
Jejku, oststatnio nie mam kompletnie czasu na nic:( Powrót do pracy po 2 miesiącach wakacji był dość ciężki... ale już wbiłam się rytm:) i myślę, że jakoś dalej pójdzie. Moje plany wakacyjne nie zostały zrealizowane tak jak chciałam, ale to za sprawą pewnej fasolki, która dość dotkliwie mi dokuczała:) może następne wakacje będą bardziej owocne... Postaram się też do Was w końcu zajrzeć, bo ostatnio niestety zaniedbałam moje blogowe znajomości:( W każdym bądź razie obiecuję poprawę:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli!
Ania***