sobota, 30 lipca 2011

Ślubna Dl-ka w odcieniach bordo

Karteczka powstała dzięki uprzejmości Lilki:), która użyczyła mi papierów ILS, które za mną chodziły już od dłuższego czasu, a niestety nie są już dostępne w sklepie:(
Dobra, gadanie było w poprzednim poście, czas na zdjęcia:)






Życzę wszystkim słonecznego weekendu:)
U mnie niestety znów pada... 

piątek, 29 lipca 2011

Post wyróżnieniowy:)

Wyróżnienie otrzymałam od Lilki:) której baaardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło:)

Zasady obowiązujące w zabawie to:
1. Umieszczam u siebie link do bloga osoby, która przesłała nominację.
2. Wklejam powyższe logo na swoim blogu.
3. Piszę 7 rzeczy o sobie.
4. Nominuję 16 osób i informuję je o tym, pisząc odpowiedni komentarz.


Już kiedyś otrzymałam podobne wyróżnienie i również pisałam o sobie 7 rzeczy, ale jak mus to mus:) Postaram się napisać coś nowego...

1. Moim największym marzeniem jest wielki dom, kuchnia z białymi mebelkami i świeżymi ziołami na parapecie, z ekspresem ciśnieniowy do kawy, który będzie roztaczał piękny zapach po całym domu, z barkiem przy tej wymarzonej kuchni, przy którym będę siadać z laptopikiem lub dobrą książką, dom z własną pracownią i olbrzymią  garderobą, a w tym domku dwójka, no może trójka dzieci:) ja i mój mąż oglądający wszyscy razem tv na olbrzymiej kanapie w salonie:D a jak będzie piękna pogoda - obiadek na tarasie, na deser słodkie ciacho i kawka i bujanie się na huśtawce:) istna sielanka:) nie wiem czy oglądacie "Rodzinkę.pl"? Genialny serial! Taka własnie rodzinka mi się marzy:)
2. Od zawsze chciałam mieć 2 synów - jednego już mam:) Aleksandra - może czas na kolejnego? hm... poczekam jeszcze troszeczkę na małego Franka;)
3.  Punkt 3 dotyczy punktu 1:) UWIELBIAM TV!!! Myślałam, że nic nie będzie w stanie pokonać dobrego filmu, ale jednak jest coś takiego, w sumie to taki jeden mały Ktoś i coś: mój synek i robótki przy karteczka:)
4.  Od ponad 9 lat kocham jednego faceta:)
(w tym roku - dokładnie 26 sierpnia - będziemy obchodzić 5 rocznicę ślubu)
rok temu pojawił się kolejny mężczyzna do kochania:)
5.  Od września wracam do pracy po prawie 2 letniej przerwie - nie ukrywam, że się obawiam jak ja to wszystko pogodzę, ale mam nadzieję, że jakoś będzie. 
6.  Z wykształcenia jestem nauczycielem, tak jak moja mama:) chciaż zawsze się zarzekałam, że nigdy nie pójdę w jej ślady:)
7. Niestety na okrągło robię LITERÓWKI!!! Także jeżeli coś takiego znajdziecie w tekście, tzn. że JESTEM SOBĄ:)

I to chyba tyle, do następnej zabawy:) 
A oto blogi, które nieustannie mnie inspirują do dalszego działania:
Lilka - jeszcze raz dziękuję:)
Agea 
ARTE BANALE 
ENCZA 
Guriana 
Twory-Dory 
Svetlana 
Kasia 
Ecila 
 Zuzanna T
WeriWell 
mamajudo 
home my place 
 Skrapowisko
100% handmade 
MaJu hand made 

Udało się:)
Pozdrawiam!!! 

wtorek, 26 lipca 2011

Ostatnia zaległa ślubna






No więc zaległości nadrobione, niedługo umieszczę moje najnowsze prace, a jest ich sporo! Z czego oczywiście baaaaardzo się cieszę:)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:) 
PS: Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich scraperek i nie tylko o imieniu Anna;) 

niedziela, 24 lipca 2011

Green - zaległa ślubna

Będzie jeszcze jedna, ale not today:) 



 Padam!
Koniec na dzisiaj:) czas spać:)
Pozdrawiam!

wtorek, 19 lipca 2011

Znów ślubnie

Tym razem w wersji kopertówki dl:)





Standardowo kiepskie światło:( 

poniedziałek, 11 lipca 2011

Księga Gości po raz pierwszy






Standardowo kiepskie światło, więc i kiepskie zdjęcia:( 
Księga poszła już w świat, także niestety nie da rady zrobić nowych.
No cóż, mogę tylko dodać, że w rzeczywistości wyglądała lepiej:) 

środa, 6 lipca 2011

Pierwsze Urodziny Wiktrorii

Miało nie być różowo, więc jest fioletowo i troszeczkę zielono:)







Pogoda za oknem fatalna, brak światła więc i zdjęcia marne:(
Kiedy w końcu wyjdzie słoneczko:( 

niedziela, 3 lipca 2011

Komplecik dla Lenki

Komplecik już dawno trafił do swojej malutkiej właścicielki 
i w końcu nadszedł czas, żeby jego zdjęcia umieścić na blogu:)

A oto fotki bajecznika i karteczki:








Niestety sztuka kolorowania promarkerami nie została jeszcze przeze mnie dostatecznie opanowana, co widać na karteczce:( jako matka rocznego chłopca cierpię na ciągły brak czasu na cokolwiek! 
na ćwiczenia z promarkerami także:(  
no cóż, pozostało mi tylko powiedzieć: takie życie:)
I tym optymistycznym akcentem kończę mój dzisiejszy wpis:)
POZDRAWIAM SERDECZNIE I DZIĘKUJĘ ZA PRZEMIŁE KOMENTARZE!