poniedziałek, 30 maja 2011

Dzień Taty po raz drugi i mój Aleksander:)




A to mój Synuś wcinający piach! W pierwszym momencie sparaliżował mnie ten widok, ale dałam na luz dopóki Oluś nie zaczął zajadać się 3 garścią piachu!!!  Więc stiwerdziłam, że trzeba zakończyć tą ucztę:) Przed chiwlą przejrzałam fotki z dzisiejszego dnia i o mało nie pękłam ze śmiechu:) myślę, że te zdjęcia będę moją inspiracją i w końcu odważę się zrobić mój pierwszy scrap...
Dodam jeszcze tylko, że dzisiejszy dzień był bardzo udany:)


Jak tu nie kochać takiego Łobuziaka:D
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. ha ha słodziak! nawet z buźką w piasku :O)

    OdpowiedzUsuń
  2. sympatyczny chłopczyk, karteczka tatusiowa fajniutka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajowa kartka tatowa..
    No i synuś słodki, mimo że od piachu ;)

    OdpowiedzUsuń