A to mój Synuś wcinający piach! W pierwszym momencie sparaliżował mnie ten widok, ale dałam na luz dopóki Oluś nie zaczął zajadać się 3 garścią piachu!!! Więc stiwerdziłam, że trzeba zakończyć tą ucztę:) Przed chiwlą przejrzałam fotki z dzisiejszego dnia i o mało nie pękłam ze śmiechu:) myślę, że te zdjęcia będę moją inspiracją i w końcu odważę się zrobić mój pierwszy scrap...
Dodam jeszcze tylko, że dzisiejszy dzień był bardzo udany:)
Jak tu nie kochać takiego Łobuziaka:D
Pozdrawiam!
ha ha słodziak! nawet z buźką w piasku :O)
OdpowiedzUsuńfaktycznie słodziutko :)
OdpowiedzUsuńsympatyczny chłopczyk, karteczka tatusiowa fajniutka:)
OdpowiedzUsuńfajowa kartka tatowa..
OdpowiedzUsuńNo i synuś słodki, mimo że od piachu ;)